
Brama szybkobieżna TANIA vs DOBRA
cyt. "Dlaczego tak drogo? Przecież w tej cenie kupię nową bramę innego producenta."
Jeśli nie posiadasz do dnia dzisiejszego w swojej firmie bramy szybkobieżnej - koniecznie zapoznaj się z poniższym artykułem.
Jak nowa brama producenta XYZ może kosztować 50% ceny nowej bramy szybkobieżnej np. firmy Hormann?
Otóż może, ale nie wynika to z opłaty "za markę" lecz jest odzwierciedleniem jakości, wytrzymałości i co najważniejsze rodzaju użytych podzespołów. Na polskim rynku bram szybkorolowanych jest wielu producentów, więc mając na uwadze dużą konkurencję - nikt nie pozowliłby sobie na "rzucanie cen z kapelusza".
Najlepszym porównaniem dla osób, którym obce są przebiegi czasowe będzie klasyczne odniesienie się do motoryzacji.
Wyobraź sobie, że wysiadasz z samochodu ze sprzęgłem pozwalającym Tobie płynnie ruszyć, pedałem gazu pozwalającym na dalsze przyspieszanie i pedałem hamulca służacym do delikatnego wyhamowania. Tak właśnie działa brama ze sterownikiem z wbudowaną przetwornicą częstotliwości.
Pomyśl sobie, jak pracowałby Twój samochód, gdybyś zamiast podzespołów pozwalających na płynną pracę posiadał jeden pedał - włącz / wyłącz. Ile tysięcy km wytrzymałby Twój silnik gazując nim na maxa i hamując w miejscu? Tak właśnie działają tańsze bramy szybkobieżne ze sterownikiem przekaźnikowym - bez łagodnego rozruchu i hamowania. Twardy start i stop jest zabójczy dla przekładni napędu.
No i niestety - Użytkownicy decydujący się na zakup swojej pierwszej bramy często wpadają w pułapkę "okazji cenowej".
Brama pracuje wolniej, działa głośniej a po określonym czasie eksploatacji nagle przestaje działać.
Dlaczego? Przekładnie w napędzie dosłownie się rozsypują. Okazuje się, że trzeba naprawić bramę = wymienić napęd na nowy, co wiąże się często z kosztem ok 8 tys zł netto.
I co teraz? Gdyby Użytkownik zakupił bramę z lepszym sterownikiem brama pracowałaby szybciej a żywotność napędu byłaby nieporównywalnie wyższa. Okazuje się, że po pierwszym uszkodzeniu napędu dochodzi do absurdu, gdzie Klient sumarcznie zapłaci więcej niż za porządną, nową bramę szybkobieżną i staje przed wyborem:
- płacę ok 8 tys i czekam do kolejnego uszkodzenia,
- płacę ok 15 tys i kupiuję używaną bramę z przetwornicą częstotliwości,
- płacę ok 25 tys i kupuję nową, porządną bramę.
Mając na uwadze fakt zakupu i montażu taniej bramy za ok 15 tysięcy czuje się oszukany.
Nasza firma oferuje używane, porządne bramy szybkobieżne po kompleksowym remoncie. Od zainteresowanych słyszymy często: "Panie... gdzie tyle za używaną bramę? kupię sobie nową też z roczną gwarancją!".
Niestety mimo szczerej chęci wyprowadzenia Inwestora z błędu, argumenty przemawiają do nielicznych.
Drugą różnicą wpływającą na cenę końcową jest typ zabezpieczeń bramy.
Nowe bramy Hormanna (jak np. V5015, V5030, V6030) posiadają w standardzie zabezpieczające kurtyny świetlne chroniące znacznie lepej obszar przejazdu niż pojedyncza wiązka fotokomórki często stosowana w nowych produktach tanich producentów.
Nie chcę powiedzieć, że to drugie rozwiązanie jest złe - było stosowane niegdyś przez wszystkich producentów, jednak technika się rozwija i trzeba iść z biegiem czasu. Tego typu oszczędność producentów w XXI wieku to ... przegięcie.
Mam nadzieję, że niniejszym drobnym artykułem przestrzegłem chociaż jedną osobę przed popełnieniem kosztownego błędu.
A jeśli szukasz bramy w idealnym stosunku jakości do ceny - zapraszam tutaj: https://www.bramy-serwis.pl/oferta/produkty-przemyslowe-uzywane
Dariusz Kaszkowiak